Rozpoczęcie roku z św. Jadwigą

Jan Garnecki13 listopada 20228min
Ponad setka dolnośląskich harcerek i harcerzy pielgrzymowało ramię w ramię by odwiedzić miejsce pochówku św. Jadwigi. To ważne wydarzenie na początek roku harcerskiej pracy.

W sobotę 15 października z Wrocławia po raz kolejny ruszyła piesza pielgrzymka do Trzebnicy. Harcerze z grupy 19 swoją wędrówkę rozpoczęli od polany karłowickiej. W drodze nie zabrakło wspólnego śpiewu ku chwale Pana, modlitw, rozmyślań, nowych zawiązanych przyjaźni, konferencji przewodnika grupy ks. phm. Adama Kwaśniewskiego, ciszy oraz rozmów.

DSC_5172
DSC_5177
IMG_20221015_064328748

Nawet chwilami kapryśna pogoda czy zmęczenie nie były w stanie zepsuć dobrego humoru uczestników.

DSC_5311
DSC_5219
DSC_5194

Warto zaznaczyć, że grupie towarzyszyli również inni pielgrzymi, rodzice i przyjaciele oraz służby, takie jak porządkowa, muzyczna, medyczna, medialna. We wszystkie zaangażowani byli nasi harcerze i jak zwykle spisali się na medal. 

DSC_5287
DSC_5257
DSC_5211

Doroczna pielgrzymka to ważne wydarzenie przede wszystkim dla Dolnośląskiej Chorągwi Harcerek, ponieważ św. Jadwiga jest jej patronką. Dlatego po dotarciu na miejsce, odbył się również uroczysty apel, na którym między innymi drużyny harcerek, gromady zuchowe i drużyny wędrownicze otrzymały zwieńczenie swojej pracy czyli obrzędowe miana. 

DSC_3608
DSC_5554

Następnie odbyła się Msza Święta ze wszystkimi uczestnikami pielgrzymki. Homilia zaś poświęcona była wartościom, którymi kierowała się Święta Jadwiga – miłości do bliźnich, bezinteresowności i chęci niesienia pomocy każdemu w potrzebie. Niech te i inne szlachetne cechy przyświecają każdej druhnie i druhowi przez cały rok harcerski!

Swoimi przemyśleniami oraz świadectwem podzieliła się dh. Marysia Czekiel która również była koordynatorką pielgrzymki:

Podczas tegorocznych wakacji uczestniczyłam w 42 Pieszej Pielgrzymce Wrocławskiej na Jasną Górę, co wyszło zupełnie spontanicznie, bo trzy dni przed tym wydarzeniem dostałam telefon od przyjaciółki z pytaniem czy z nią pójdę. Powiedziałam – TAK. Może się wydawać, że długie odcinki drogi i niesprzyjająca pogoda to zesłanie na katusze. Często moi znajomi się zastanawiają, jak to wszystko przeżyłam, bo kto normalny podejmuje się takich wyzwań? Ale to nie było zwykłe “przeżycie dla samego przeżycia” tylko naprawdę piękny czas, kiedy poznałam cudownych ludzi. Tych, z którymi wędrowała, którzy byli dobrymi kompanami do rozmowy, wspierali i zawsze służyli pomocą oraz tych, którzy pozdrawiali nas po drodze. Wchodząc do licznych wsi i miast mimo zmęczenia i zdartego gardła, człowiek znajdował siłę, aby móc zaśpiewać i pomachać z uśmiechem do osób wychodzących z domów. Liczni nas błogosławili i często dokarmiali, ofiarując to co mają (owoce, warzywa, ciasta i wiele wiele innych). Na zawsze zapamiętam także tych, którzy gościli nas w domach. Do których drzwi pukałeś z zapytaniem o możliwość wzięcia prysznica, a oni gościli cię z największą serdecznością, stawiając na stół ciepły posiłek i rozmawiając, dając dobre rady na drogę i błogosławiąc – wymienia Marysi, po czym dodaje – Nie oczekiwałam wiele, a otrzymałam więcej niż mogłabym kiedykolwiek wymarzyć. Podczas drogi nie musiałam się troszczyć o to, czy będę miała co jeść, czy gdzie się wykąpać, po prostu szłam, będąc tu i teraz, ciesząc się z tego czasu. A dobroć jaką otrzymywałam za każdym razem mnie po prostu wzruszała i za wszystko chciało się być wdzięcznym. To był czas, o którym można by mówić dużo o pięknych widokach, wspaniałych przygodach i o kochanych ludziach, ale był to też przede wszystkim czas, w którym mocno doświadczyłam Boga.

„Potem rzekł do swoich uczniów: Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o życie, co macie jeść, ani o ciało, czym macie się przyodziać. życie bowiem więcej znaczy niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie. Przypatrzcie się krukom: nie sieją ani żną; nie mają piwnic ani spichlerzy, a Bóg je żywi. O ileż ważniejsi jesteście wy niż ptaki! Któż z was przy całej swej trosce może choćby chwilę dołożyć do wieku swego życia? Jeśli więc nawet drobnej rzeczy uczynić nie możecie, to czemu zbytnio troszczycie się o inne?” Mt 6, 22-26

To doświadczenie pozwoliło Marysi podjąć odpowiednią decyzję także w sprawie tegorocznej pielgrzymki do Trzebnicy.

Dlatego kiedy hufcowa zapytała mnie czy chciałabym zostać koordynatorką pielgrzymki do Trzebnicy, mimo obaw, powiedziałam tak. I choć nie wszystko w organizacji przebiegało gładko, to dla takich uśmiechów warto się starać. I jestem bardzo wdzięczna wszystkim zaangażowanym, księdzu Adamowi, koordynatorom wybranych służb, ale też wszystkim idącym, którzy wyruszając w trasę, dali swoje świadectwo. Bo kto normalny podejmuje się takich wyzwań? – podsumowuje dh Marysia.

Relacja: dh Łucja Wittchen | Zdjęcia: dh Karolina Dubiel, dh Jakub Kondracki

Komentarze


Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej to wspólnota przyjaciół – dzieci, młodzieży i dorosłych, która w oparciu o wartości chrześcijańskie, poprzez przykład własny instruktorek i instruktorów harcerskich, pracę nad sobą, służbę, przygodę oraz inne elementy metody harcerskiej wychowuje człowieka pełnego radości życia, odpowiedzialnego za Polskę i gotowego podjąć wyzwania współczesności. 


ZHR w mediach społecznościowych



Kontakt


Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej
ul. Litewska 11/13, 00-589 Warszawa
tel.: (22) 629-12-39
Napisz do nas

KRS: 0000057720 NIP: 525-15-72-446 REGON: 006218591

VW Bank Direct 52 2130 0004 2001 0189 3635 0001 (stałe konto)


Napisz do nas


Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej realizuje działania finansowane ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Wsparcia Rozwoju Organizacji Harcerskich i Skautowych na lata 2018-2030.